|
|
|
|
|
Endemity a relikty
Jak odróżnić endemity od reliktów? Po co je chronimy? Czemu wszyscy uczą się o nich w szkole?
Endemity (z gr. „endemos” – „rodzimy, miejscowy”) to organizmy o bardzo różnej randze systematycznej (mogą to być gatunki, podgatunki, odmiany, jak i całe rodzaje, a nawet rodziny i rzędy!) ograniczone do jednego tylko obszaru na Ziemi, nie spotykane nigdzie poza nim. Jak wyróżniamy ten obszar, ojczysty dla endemitu? Na podstawie kryteriów przyrodniczych czy raczej politycznych? Otóż wyróżniać go można na oba sposoby. Mówimy na przykład o endemitach Karpat, Pirenejów, wybrzeży Morza Śródziemnego czy Bałtyku, choć te jednostki fizycznogeograficzne poprzecinane są granicami państw.
| Szafran spiski – subendemit Karpat Zachodnich, w bardzo niewielkim stopniu różni się od spotykanego w całej Europie szafrana wiosennego
| Z drugiej strony ochrona gatunków nie odbywa się w próżni: finansują ją rządy konkretnych państw i organizacje międzynarodowe, walkę z przemytem rzadkich roślin i zwierząt toczą służby celne i policja konkretnych krajów, stąd konieczność przyporządkowania „małych ojczyzn endemitów” do granic obecnie istniejących państw. czytaj więcej o bogactwie Europy w endemity
Subendemity Jeżeli gatunek wyraźnie trzyma się konkretnego, łatwo wyróżnialnego obszaru, ale trafia się tu i ówdzie na terenach sąsiednich, to nazywamy go subendemitem („sub” – „pod, prawie”, czyli „prawie endemitem”; słowo „subendemit” jak najbardziej istnieje, choć nie każdy edytor tekstu je zna!). Pojęcie „subendemitu” najprościej wyjaśnić na przykładzie: - szafran spiski Crocus scepusensis trzyma się głównie Karpat Zachodnich, ale pojawia się także w Kotlinie Sandomierskiej i wschodnich Sudetach, można go zatem nazwać subendemitem Zachodnich Karpat.
Jak powstają endemity? Poziom endemizmu (liczba endemitów i stopień ich odrębności) ściśle wiąże się z dziejami flory i roślinności danego terenu. Tereny od dawna zasiedlone przez organizmy, a do tego izolowane przestrzennie, np. wyspy, łańcuchy górskie, stare jeziora tektoniczne, mają największą liczbę endemitów, w dodatku o wysokiej randze taksonomicznej (wyewoluowanie gatunku wymaga czasu oraz izolacji populacji wyjściowej od innych populacji). Świetnym przykładem jest państwo przylądkowe na południowym krańcu Afryki, otoczone przez pustynie i góry, mające we florze ok. 5 tysięcy endemitów, w tym niesamowitą endemiczną rodzinę Roridulaceae. Całe endemiczne rodziny spotkamy też w Azji Południowo-Wschodniej czy na wyspach mórz południowych, w Europie Środkowej endemitami są co najwyżej gatunki, zaś w Skandynawii i północnej Polsce mamy głównie odmiany (niewiele czasu upłynęło od ostatniego zlodowacenia). Wyróżnia się 3 typy endemitów, zależnie od sposobu ich powstania:
- Gatunki bardzo stare, które nigdy w swojej historii nie odznaczały się szerokim zasięgiem geograficznym (np. gatunki rodzaju hatteria Sphenodon punctatus – endemiczne dla Nowej Zelandii – starsze od dinozaurów; ryba trzonopłetwa Latimeria chalumnae z wód otaczających południową Afrykę; welwiczia osobliwa Welwitschia mirabilis – spotykana tylko w Afryce na kamienistej pustyni Namib. Gatunki te są bardzo niezwykłe.
| Hatteria – żywy "smok" z
czasów
prehistorycznych
|
| | Welwiczja – jedyny
przedstawiciel endemicznego rzędu
Welwiczjowce
|
| Z polskich endemitów najstarsze są te zachodniokarpackie – wyewoluowały ponad 2,5 mln lat temu, np. skalnica tatrzańska Saxifraga wahlenbergii, ostróżka tatrzańska Delphinium oxysepalum, goździk lśniący Dianthus nitidus, urdzik karpacki Soldanella carpatica, mniszek pieniński Taraxacum pieninicum. W porównaniu z hatterią czy welwiczją gatunki te to "młodzieniaszki" dlatego wyglądają zupełnie zwyczajnie.
Endemiczne: skalnica tatrzańska i ostróżka tatrzańska, jako jedne z niewielu gatunków w Polsce przetrwały zlodowacenia na wolnych od lodu stokach Karpat Zachodnich
- Gatunki dawniej szeroko rozpowszechnione i odgrywające ważną rolę siedliskotwórczą, które wymarły w obrębie niemal całego zasięgu, obecnie zaś ograniczone do małego skrawka (np. miłorząb dwuklapowy Ginkgo biloba, metasekwoja chińska Metasequoia glyptostroboides, świerk serbski Picea omorika – dziś ograniczony do jednej doliny w Górach Dynarskich, w przeszłości zapewne dość częsty w wapiennych pasmach Europy; kataja srebrzystolistna Cathaya argyrophylla – dziś ograniczona do najbardziej stromych stoków kilku chińskich prowincji, w przeszłości rosła masowo w Eurazji, jej szczątki utworzyły znaczną część największych pokładów węgla brunatnego w Polsce i Chinach.
| Niezwykłe, bo z liśćmi zamiast igieł, drzewo nagozalążkowe – miłorząb, relikt w naturze, częsty w uprawie i lekach przeciwko starzeniu
|
| | Świerk serbski
– nieliczny w stanie
naturalnym, chętnie sadzony na "choinki" i w miastach z racji odporności na zanieczyszczenia
|
|
- Taksony bardzo młode (często w randze podgatunku lub odmiany), które wyewoluowały w ciągu ostatnich kilku tysięcy lat i nie zdołały jeszcze poszerzyć swego zasięgu. Dla Polski i jej sąsiadów będą to np.: pszonak pieniński Erysimum pieninicum, dzwonek karkonoski Campanula bohemica, niezapominajka wczesna Myosotis praecox czy lnica wonna Linaria odora. Wyglądem przypominają formy wyjściowe (np. pszonak pieniński pszonaka węgierskiego), dlatego mogą wydawać się pospolite, gdyż podobnie wyglądające rośliny spotykamy wokół nas.
| Współcześnie żyjący skrzypłocz swoim wyglądem bardzo przypomina formy kopalne
| Paleoendemity Endemity opisane w pierwszym i drugim punkcie nazywamy paleoendemitami
(dosłownie „starymi endemitami”, porównajcie: paleontologia,
paleografia). Paleoendemity są równocześnie reliktami (łac. relictus „zachowany, szczątkowy, resztkowy”) albo bardziej poetycko „żywymi skamieniałościami”. Oczywiście niekoniecznie działa to w drugą stronę, gdyż niektóre relikty (spośród zwierząt: karaczany, skrzypłocze, wśród roślin np. skrzypy) zawsze były szeroko rozpowszechnione, i w mezozoiku i obecnie.
Neoendemity Endemity opisane w trzecim punkcie noszą nazwę neoendemitów albo endemitów progresywnych. W przeciwieństwie do paleoendemitów neoendemity są bardzo zbliżone pod
względem morfologicznym do zwyczajnych, szeroko rozpowszechnionych
roślin. Wiele z nich uznawanych jest za prawdziwe gatunki tylko w
rodzinnym kraju, podczas gdy już w państwach ościennych traktowane są
jako jednostki niższego rzędu: ekotypy, rasy, odmiany itd. Przykładowo wspomniany wyżej szafran spiski, w Polsce i na Słowacji ma rangę gatunku, ale botanicy z innych krajów klasyfikują go jako lokalną formę szeroko rozpowszechnionego szafranu wiosennego Crocus vernus lub szafranu karpackiego C. heuffelianus. Podobnie sasanka słowacka Pulsatilla slavica – dla nas i Słowaków osobny gatunek, niespotykany nigdzie poza Tatrami, dla reszty świata lokalna forma sasanki Hallera P. halleri. O neoendemitach, schizoendemitach i jeszcze dziwniejszych "typach" czytaj więcej...
| Przykład sasanki słowackiej ukazuje, jak termin "endemit" bywa subiektywny
| Podsumowanie Endemity mogą, ale nie muszą być reliktami. I odwrotnie: relikty mogą być endemitami, ale mogą też być organizmami prawdziwie wszędobylskimi (kosmopolitami). Endemity są bogactwem narodowym poszczególnych państw, niekiedy też wielką atrakcją turystyczną. Liczba i ranga taksonomiczna endemitów informuje nas o wieku flory i przebiegu ewolucji na danym terenie. Ojczyznę endemitów można definiować wg kryteriów przyrodniczych albo politycznych. Oba te podejścia są potrzebne. Wybitne (czyli stare, reliktowe) endemity nie tylko fascynują umysły, często też cieszą oczy, toteż niejeden stał się cenną rośliną ozdobną (miłorząb, metasekwoja, wollemia szlachetna, daktylowiec kanaryjski, świerk serbski). Niektóre endemity robią karierę w nowoczesnym rolnictwie jako dawcy genów odporności na choroby roślin, np.: kreteńska Zelkova abelicea stała się dawcą genów odporności na holenderską chorobę wiązów, a geny Beta patellaris uodparniają buraki cukrowe i ćwikłowe na nicienie. Tak ważne dla nauki i gospodarki organizmy muszą być odpowiednio chronione. Adam Kapler Pracownia Banku Nasion PAN OB-CZRB Powsin
Wykorzystana literatura: czytaj tutaj
|
|