|
|
|
|
|
Cena genów
„Trudno na przykład przypuszczać, że samce rajskiego ptaka lub pawia zadają sobie tyle trudu, by bez żadnego celu unosić, rozkładać i stroszyć przed samicą swoje piękne pióra.” Karol Darwin
| Niepraktyczny, ale jakże piękny... "ogon"
| Spacerując po warszawskich Łazienkach można podziwiać oswojone pawie indyjskie Pavo cristatus. Oprócz podziwu dla maestrii przyrody rodzi się wówczas w naszej głowie szereg pytań. Jak samce pawia mogą z takim ogonem przeżyć w w indyjskim lesie deszczowym, gdzie nie ma opiekujących się nimi ludzi? Przecież taki cudowny wachlarz nie tylko nie
ułatwia poruszania się, ale wręcz zawadza.
| Pojedyncze pióro ma charakterystyczny wzór, tworzący tzw. "pawie oczko"
| A jednak ten słynny, szmaragdowy tren usiany tęczowymi „oczami” okazuje się bardzo użyteczny, jeżeli będziemy rozpatrywać go przez pryzmat najważniejszej czynności każdego organizmu żywego – rozrodu. Pawie, jak wszystkie ptaki, rozmnażają się płciowo, ale przy tym odznaczają się wybitnym dymorfizmem płciowym, czyli samica i samiec bardzo różnią się wyglądem zewnętrznym. Niepozorna samica dużo inwestuje w wyprodukowanie jaj i w opiekę nad młodymi, a samiec wkłada porównywalnie wiele wysiłku w przywabienie samicy i zdominowanie innych samców. Ogromny, możliwie nieuszkodzony tren stanowi wyraźny i uczciwy sygnał dla samic: „Jestem bardzo zdrowy!”, „Mam znakomite geny, najlepsze w okolicy!” i „Prawdziwe panisko ze mnie! Mogę sobie pozwolić na marnotrawstwo energii i materii w postaci taaakiego trenu!”. Równocześnie jest to przekaz skierowany do potencjalnych rywali o względy partnerek i o pozostałe zasoby środowiska (pokarm, wodopój, kryjówki, terytorium możliwie wolne od pasożytów i drapieżców): „Precz z mojego lasu słabeusze!” „Nie kręćcie się koło moich kobiet i moich żerowisk!” Ogon pawia, podobnie jak wiele innych, pozornie nieprzydatnych cech (oszałamiające kolory i kształty ptaków rajskich i kolibrów, budowa altan u altanników, nawet altruizm u tymali arabskich i rybaczków) to w
rzeczywistości doskonały przejaw działania doboru płciowego, a
dokładniej „zasady upośledzenia”, ang. handicap principle. Sygnał, który
wymaga ogromnych nakładów (tak wielkich, że niebezpiecznych dla zdrowia
i życia) jest bardzo wiarygodny dla odbiorcy, ale jednocześnie
upośledza nadawcę (czyni go potencjalnie łatwiejszą ofiarą).
| Rajski ptak nie ma łatwego życia
z takim rzucającym się w oczy
upierzeniem
|
| | Altankę budują samce altanników wyłącznie w celu zwabienia partnerki. Gniazdo dla wychowu piskląt będzie dziełem samicy.
|
|
Z tego względu nie wszystkie ptaki, ba, nawet nie wszystkie pawie tak bardzo inwestują w wygląd zewnętrzny. Bo czyż nie można zadowolić się skromniejszym ogonem, ot takim jak u perliczek i indyków? Można, takie „niedorobione” pawie, pozbawione pawich ogonów, żyją – nie w Indiach, ale w bardzo zbliżonych klimatycznie, a poniekąd i faunistycznie, lasach deszczowych Konga. Dorosłe samce tych tajemniczych kuraków z Czarnego Lądu przypominają samice lub młode, niedojrzałe płciowo samce swego indyjskiego krewniaka, zatem pozbawione są imponujących trenów, ubarwione ciemno, raczej maskująco niż dekoracyjnie, a w czasie zalotów stroszą jedynie zwykły ogon, podobny do indyczego i perliczego. Rzecz ciekawa, że choć belgijscy kupcy i inżynierowie spożywali te ptaki w czasie biznes lunchów z miejscowymi notablami, nie wiedział o nich żaden ornitolog. Początkowo ptaki te zaklasyfikowano jako młode pawie indyjskie lub mieszańce pawia indyjskiego z kurą domową, należące do miejscowych kacyków lub białych kolonistów. | Chociaż też jest pawiem, ale ma inną strategię wyglądu... to jest... rozrodu
| Dopiero w latach 30-tych minionego wieku opisane zostały jako odrębny gatunek - paw kongijski Afropavo congensis, na podstawie dwóch zapomnianych okazów wyszperanych w magazynie Muzeum Konga Belgijskiego w Belgii. Jest to przykład, jak nie należy się spieszyć z wyrzucaniem „zbędnych” eksponatów i jak ważną rolę pełnią muzealne kolekcje zoologiczne oraz ich botaniczne odpowiedniki – herbaria. Można tam spokojnie dokonać odkryć niemożliwych w warunkach terenowych.
Doborowi płciowemu zawdzięczamy szmaragdowe treny pawich samców i kolorowe upierzenie samic u tych ptaków, gdzie nastąpiło odwrócenie ról płciowych, a także altany altanników, torby na młode pławikoników itd. Już Karol Darwin zauważył, że dobór płciowy różni się od pozostałych form doboru naturalnego celem i efektem – stawką nie jest bowiem przetrwanie konkretnego osobnika, ale całego gatunku; gra nie toczy się o to, kto najdłużej pożyje, ale kto spłodzi najwięcej potomstwa. Pozbawione oszałamiających ogonów, niepozorne pawie kongijskie prowadzą o wiele bardziej partnerski tryb życia niż efektowne pawie indyjskie. Są też mniej narażone na presję drapieżników. Dbajmy więc o urodę wzorem pawi indyjskich, ale pamiętajmy, że w codziennym życiu lepiej sprawdzi się partnerska i nie przerysowana strategia pawi kongijskich.
Adam Kapler Pracownia Banku Nasion PAN OB CZRB Powsin
Wykorzystana literatura:
Coyne J.A. 2009. Jak seks kieruje ewolucją? ss.: 177-202. [w:] Ewolucja jest faktem. PWN, Warszawa.
Veblen T. 1998. Teoria klasy próżniaczej. Warszawskie Wyd. Literackie Muza, Warszawa.
Wendt H. 1963. Dwa nieznane pióra na głowie Murzyna. ss.: 589-598. [w:] Śladami Noego. Wiedza Powszechna, Warszawa.
Zahavi A. 1975. Mate selection - a selection for a handicap. Journal of Theoretical Biology 53: 205-214.
Zahavi A. 1977. The cost of honesty. (Further remarks on the handicap principle). Journal of Theoretical Biology 67: 603-605.
|
|