Szarłat
| Szarłat |
Karolina Szarłatowiczówna każdemu botanikowi kojarzy się z szarłatem czyli amarantem (Amaranthus). Starożytni Grecy nazywali amarantem wszystkie kwiaty, które ładnie się zasuszały po zerwaniu (tak zwane nieśmiertelniki). Nazwy „amarantus” używano wymiennie z „chrysanthemum” i „helichrysum”. Szarłat stanowił jeden z atrybutów Artemidy Efeskiej. W bajkach Ezopa szarłat zazdrości róży jej wyglądu i woni, róża natomiast zazdrości szarłatowi jego nieśmiertelności. Jako symbol wiecznego życia, stałości, wytrwałości pojawia się szarłat w licznych utworach poetów francuskich i angielskich np. w „Wezwaniu do niebianki Wenus” Joachima du Bellay, w „Raju utraconym” Miltona i w „Pracy bez Nadziej” Coleridge’a. W Europie od dawna sadzono kilka gatunków amarantusa jako roślinę ozdobną. „Szczyru barwiste ogony” opiewane w „Panu Tadeuszu” jako symbol szlacheckich ogródków, to najprawdopodobniej właśnie kwiatostany szarłatów.
Ciastka z nasion amarantusa zmieszanego z czekoladą, melasą i krwią jeńców były rytualnie spożywane przez Azteków podczas ich ceremonii, co konkwistadorzy uznali za sataniczną parodię Eucharystii. Wiele gatunków szarłatów jest uznawanych za niezwykle trudne do zwalczenia chwasty, znane z bardzo szybkiego uodparniania się na kolejne generacje herbicydów. Kilka gatunków szarłatu to tak zwane pseudocerealia, czyli rośliny dwuliścienne wykorzystywane identycznie jak prawdziwe zboża – na mąkę i kaszę. Przeżywają one ostatnio renesans popularności na fali zainteresowania zdrową żywnością. Innymi pseudocerealiami są niektóre gatunki komosy, głównie quinoa oraz gryka i tatarka.
|