Nawłoć
W Polsce rosną dziko dwa gatunki nawłoci: pospolita ( Solidago virga-aurea) i alpejska ( S. alpestris). Nawłoć jest trująca dla bydła, choć może leczyć trudno gojące się rany.O wiele częściej spotyka się jednak innych przedstawicieli tego rodzaju,mianowicie sprowadzone z Ameryki gatunki zwane „mimozami” lub „drzewkami Matki Boskiej”. | Nawłoć |
Kwitnące osobniki amerykańskich gatunków Solidago stanowią wartościowe źródło nektaru i pyłku dla pszczół, toteż właśnie pszczelarze walnie przyczynili się do ich rozpropagowania w Europie. Nawłoć kanadyjską i olbrzymią siano lub sadzono również ze względu na ich wybitne właściwości lecznicze (moczopędne, przeciwzapalne, rozkurczowe i antyseptyczne). Stosowano je pomocniczo w leczeniu artretyzmu i choroby gośćcowej. Obce gatunki nawłoci zadomowiły się tak doskonale w naszej florze, iż tworzą (razem z innym przybyszem zza Wielkiej Wody, rotacznicą) własne zbiorowisko roślinne – zespół Rudbeckio-Solidaginetum.
Nad przemysłowym zastosowaniem tych roślin jako źródła kauczuku pracował słynny amerykański wynalazca Thomas Edison. Miał on ponoć wyhodować okazy zawierające ponad 10% surowca, a produkowana z nich guma odznaczać się miała szeregiem zalet: ogromną sprężystością i znaczną odpornością na ścieranie. Mimo to nawłoć nigdy nie stała się rośliną gumodajną.
|